Co Trump powiedział Dudzie? Tajne spotkanie na szczycie NATO

Donald Trump i Andrzej Duda spotkali się podczas szczytu NATO w Hadze. Zdjęcie ich rozmowy, opublikowane przez Kancelarię Prezydenta, natychmiast wywołało burzę komentarzy. Czy to znak nowego początku w stosunkach polsko-amerykańskich – czy może manifest polityczny prezydenta Dudy na tle kampanii w USA?

Szczyt NATO w Hadze. Kamery uchwyciły moment rozmowy Dudy z Trumpem

25 czerwca 2025 r. podczas szczytu NATO w Hadze prezydent Andrzej Duda został sfotografowany w bezpośredniej rozmowie z Donaldem Trumpem. Obaj panowie wydają się głęboko zaangażowani – a wymiana słów odbywa się w blasku kamer, przy pełnej widowni przywódców państw członkowskich.

NATOSummit to okazja do spotkań i rozmów między liderami państw członkowskich. W Hadze prezydent @AndrzejDuda rozmawiał z @POTUS”, poinformowała oficjalnie Kancelaria Prezydenta.

W tle widoczne są emblematy NATO i szefowie delegacji, ale to wymiana zdań między Dudą a byłym prezydentem USA przykuła uwagę obserwatorów. Dla wielu nie była to tylko scena kurtuazyjna, ale także symboliczny moment o znaczeniu geopolitycznym.

Duda i Trump: czy sojusz z czasów „Fort Trump” powraca?

Dla komentatorów politycznych nie ma wątpliwości, że to zdjęcie ma znaczenie. Prezydent Andrzej Duda otwarcie poparł administrację Trumpa, zabiegając o większą obecność wojskową USA w Polsce i forsując koncepcję „Fort Trump”, która miała stać się symbolem trwałego sojuszu obu krajów.

W 2025 roku, gdy Trump ponownie kandyduje na prezydenta, a Europa drży w cieniu konfliktu i agresji, powrót tej relacji politycznej na pierwszy plan może mieć strategiczne konsekwencje.

Sieć komentuje: „To nie przypadek”

Internauci i analitycy już snują domysły. Czy to znak, że Warszawa ponownie zbliży się do Waszyngtonu, jeśli Trump wróci do Białego Domu? Czy Andrzej Duda sygnalizuje, na kogo Polska naprawdę liczy na arenie międzynarodowej?

Komentarze w sieci nie pozostawiają złudzeń:

This meeting is not accidental. Duda has always gotten along better with Trump than with Biden.”