NEWS
Zmiana w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Marcin Bosacki, nowy sekretarz stanu Sikorskiego

Oficjalnie: Marcin Bosacki został nowym sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Zastąpił Jakuba Wiśniewskiego, który obejmuje stanowisko szefa Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka. To kolejna zmiana w Ministerstwie Dyplomacji i jednocześnie mocne wejście parlamentarzysty KO do administracji wykonawczej rządu.
Sikorski zapowiada: Bosacki dołącza do kierownictwa MSZ
We wtorek 18 czerwca minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oficjalnie wręczył Marcinowi Bosackiemu nominację na stanowisko sekretarza stanu. Informację tę publicznie podał rzecznik prasowy ministerstwa Paweł Wroński na briefingu prasowym w Warszawie.
Zmiana jest reakcją na odejście Jakuba Wiśniewskiego, który objął stanowisko dyrektora Instytutu Felczaka. Wroński zapewnił, że jest to „ruch jeden do jednego”, który nie zwiększa liczby wiceministrów w MSZ. „Po odejściu ministra Wiśniewskiego do ministerstwa przyszedł wiceminister Bosacki” – wyjaśnił.
Czy to część rekonstrukcji rządu?
Rzecznik MSZ, pytany przez dziennikarzy o możliwy związek tej nominacji z szerszą przebudową rządu Donalda Tuska, odmówił komentarza. Sam Bosacki nie krył, że nową funkcję traktuje jako kontynuację swojej wieloletniej pracy w dyplomacji i mediach.
Według nieoficjalnych informacji jego rola w ministerstwie będzie obejmować współpracę parlamentarną i nadzór nad mediami finansowanymi z budżetu MSZ. Oznacza to, że Bosacki ma realny wpływ na kreowanie wizerunku polskiej polityki zagranicznej – zarówno wewnętrznie, jak i w kontaktach z zagranicznymi ośrodkami opiniotwórczymi.
Kim jest Marcin Bosacki?
Bosacki jest znaną postacią w świecie polityki i mediów. Urodził się 5 listopada 1970 roku w Poznaniu. Od 2023 roku jest posłem na Sejm jako poseł X kadencji z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Od stycznia 2024 roku pełni funkcję wiceprzewodniczącego sejmowej Komisji Pegaz.
Wcześniej, w latach 2010–2013, był rzecznikiem prasowym Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a następnie ambasadorem RP w Kanadzie (2013–2016). Znany jest również jako były dziennikarz „Gazety Wyborczej” – pracował tam od 1990 roku, był redaktorem działu politycznego i zagranicznego, a także korespondentem w USA.
Ukończył historię na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
MSZ: nowy początek czy stabilizacja?
Obecnie funkcję sekretarza stanu w MSZ pełnią również: Władysław Teofil Bartoszewski i Andrzej Szejna, a podsekretarzami stanu są: Henryka Mościcka-Dendys, Anna Radwan-Röhrenschef, Marek Prawda i Robert Kupiecki.
Włączenie Marcina Bosackiego do zespołu zarządzającego ma być – według źródeł zbliżonych do MSZ – wzmocnieniem komunikacji medialnej i parlamentarnej ministerstwa, co może wskazywać na przygotowania do ważniejszych batalii legislacyjnych lub narracyjnych, np. w kontekście polityki wobec Rosji, NATO czy funduszy UE.
Nominacja Bosackiego może być jednym z pierwszych elementów większej układanki, którą przygotowuje Donald Tusk. Choć formalnie nie potwierdzono rekonstrukcji rządu, pojawienie się tak doświadczonego gracza w MSZ może zapowiadać kolejne przetasowania kadrowe.
Warto też zauważyć, że Bosacki – jako były rzecznik prasowy i ambasador MSZ – łączy kompetencje polityczne, medialne i dyplomatyczne, co czyni go idealnym kandydatem na trudniejsze czasy w stosunkach międzynarodowych. A takich nie brakuje – jak pokazują kryzysy w Iranie, Izraelu i Niemczech.