NEWS
Trzęsienie ziemi w rządzie Donalda Tuska! Kluczowy polityk odchodzi. Postawił kawę na stole!

Trzęsienie ziemi w rządzie Donalda Tuska! Michał Kołodziejczak postanowił odejść z rządu. Dlaczego? Jak tłumaczył: – Polskie rolnictwo stoi w obliczu wyzwań, okazuje się, że moja wizja jest inna niż ministra Siekierskiego – powiedział polityk.
Michał Kołodziejczak odchodzi z Ministerstwa Rolnictwa: – Polskie rolnictwo stoi przed wyzwaniami, okazuje się, że moja wizja jest inna niż ministra Siekierskiego – powiedział podczas konferencji.
Jak powiedział Kołodziejczak, który pełnił funkcję wiceministra w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, był sekretarzem stanu. – Dziś złożyłem dokumenty o mojej rezygnacji. To dla mnie bardzo trudna decyzja, głęboko przemyślana, przeanalizowana – powiedział w wywiadzie dla Polsat News, a swoją decyzję ogłosił również na konferencji prasowej. Jasno wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na taki krok, choć przyznał, że od jakiegoś czasu zapowiadał, że odejdzie z rządu.
Kołodziejczak podkreślił, że w swojej pracy robił wszystko, co mógł, starał się, osiągnął wszystko, o czym wielokrotnie rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem. Niestety, jego decyzja jest nieodwołalna:
Czasem są różne drogi dojścia do tego samego punktu. Okazuje się, że moja wizja jest nieco inna niż ministra Siekierskiego, podobnie jak tempo pracy. Co nie oznacza, że jedna lub druga wizja jest lepsza lub gorsza. Czasem po prostu warto pozwolić tym, którym powierzono dane stanowisko, podążać własną drogą. Udało mi się osiągnąć wszystko, o czym wielokrotnie rozmawiałem z premierem Tuskiem. Pomagałem, jak mogłem, dawałem, jak mogłem, doradzałem. Często w prywatnych rozmowach, czasem za pośrednictwem mediów – mówił.
Już w środę rano Michał Kołodziejczak pokazał na platformie X swój list skierowany do szefa resortu rolnictwa, ministra Czesława Siekierskiego. W liście wspomniał, że rolnicy odwrócili się od rządu w ostatniej kampanii wyborczej, bo nie dostali żadnej sensownej oferty, nie mieli propozycji na dziś. Jak przyznał, rolnikom zależy na rozwoju, na poprawie, chcą skutecznej tarczy dla rolnictwa:
Rolnicy się odwrócili, bo nie złożono im żadnej oferty. (…) My, rolnicy, potrzebujemy szybkiej prezentacji wizji rozwoju i skutecznej tarczy dla rolnictwa. To zadanie dla ministra, który powinien być wizjonerem. (…) Chcemy mieć pewność, że przejście przez kolejny zakręt historii nie będzie dla nas traumą, która wielu z nas wrzuci w ręce populistów. (…) Nie pozwolę, by Polska Wieś stała się rezerwatem, a moi koledzy rolnicy bali się zmian – napisał Kołodziejczak.