NEWS
Sasin wyjaśnia wybory 2014. Trudno uwierzyć w to, co powiedział

Czy opozycja igra z losem demokracji? Jacek Sasin ostro krytykuje Donalda Tuska i Romana Giertycha za kwestionowanie wyników wyborów prezydenckich 2025 r. Jak podkreśla, PiS w 2014 r. mówił o „zniekształcaniu”, a nie „fałszowaniu” wyników. „To, co robi dziś Tusk, to polityczne szaleństwo” – powiedział w Polsat News.
„Książeczka zniekształciła wynik, ale nie było żadnego fałszerstwa”
Jacek Sasin w programie Polsat News „Graffiti” odniósł się do porównań wyborów samorządowych z 2014 r. z obecną sytuacją po wyborach prezydenckich w 2025 r.
„Mieliśmy wtedy prawdziwą anomalię – ogromną liczbę głosów nieważnych, co nigdy wcześniej ani później się nie zdarzyło” – powiedział. Jak przypomniał, sama Państwowa Komisja Wyborcza uznała, że doszło do błędu systemowego, który doprowadził do zmiany formy głosowania.
„Nie mówiliśmy o oszustwie, ale o zniekształceniu. To był błąd systemowy, który spowodował, że wybory trzeba było powtórzyć” – wyjaśnił. Zwrócił uwagę, że winna jest kontrowersyjna forma karty do głosowania, tzw. „książeczka”.
„Dziś Tusk i Giertych podważają fundamenty demokracji”
Polityk PiS odniósł się również do ostatnich wypowiedzi Donalda Tuska i Romana Giertycha, które sugerują możliwe nieprawidłowości w liczeniu głosów w 2025 r.
To, co dziś robi Donald Tusk pod dyktando Giertycha, to kompletne szaleństwo. Kwestionowanie wyników wyborów to obrażanie milionów Polaków – powiedział ostro.
Dodał, że dla niego wypowiedzi lidera KO są jednoznaczne i spójne z retoryką byłego patrona PiS.
Gra w tej samej drużynie. Giertych mówi wprost o fałszerstwie, a Tusk tylko to zaciemnia, pozostawiając pole do interpretacji” – dodał.
„Opozycja nie mogła sfałszować wyborów”
Sasin przypomniał, że w 2014 r. PiS był w opozycji.
„Każdy zdrowy na umyśle człowiek wie, że jeśli ktoś mógł sfałszować wybory, to rząd, a nie opozycja” – powiedział.
Podkreślił, że obecne oskarżenia obozu Tuska są absurdalne i prowadzą do podważenia zaufania do instytucji demokratycznych.