Radosław Sikorski zemścił się na Elonie Musku. Co za pin! To może być nokaut!

Na początku marca Elon Musk, wówczas jeszcze bliski współpracownik Donalda Trumpa, wciągnął Radosława Sikorskiego w internetowe błoto. Szef MSZ nie mógł się spodziewać, że życie da mu okazję do prawdziwie zaciekłej zemsty zaledwie trzy miesiące później! Konflikt, który wybuchł między Muskiem a Donaldem Trumpem, dał Sikorskiemu idealną okazję do uderzenia w amerykańskiego miliardera. Cios zadany przez Polaka może być nokautem w ich lirycznej polemice, choć pojawiają się wątpliwości, czy nie jest zbyt małostkowy.

Musk kontra Sikorski Akt 1

Elon Musk podkreślił w marcu na platformie X, że jego Starlinki są kluczowe dla ukraińskiej armii w wojnie z Rosją. – Starlinki dla Ukrainy płaci polskie Ministerstwo Cyfryzacji kwotą około 50 milionów dolarów rocznie. Abstrahując od kwestii etyki grożenia ofierze agresji, jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, będziemy zmuszeni szukać innych dostawców – napisał wówczas Radosław Sikorski. To rozwścieczyło amerykańskiego miliardera. – Zamknij się, mały człowieku. Płacisz tylko niewielką część kosztów. A dla Starlinka nie ma substytutu – napisał Musk. W innym wpisie dodał, że szef polskiego MSZ jest „marionetką Sorosa” ( WIĘCEJ: Elon Musk upokarza Sikorskiego. „Zamknij się, mały człowieku”).

Musk kontra Trump

Podczas gdy jakiś czas temu byli wielkimi przyjaciółmi, którzy mieli zreformować Amerykę, teraz relacje między Elonem Muskiem a Donaldem Trumpem to otwarta wojna! Ten pierwszy stracił 34 miliardy dolarów w ciągu jednego dnia, co było reakcją inwestorów na ostrą wymianę zdań między Donaldem Trumpem a głównym udziałowcem producenta samochodów. W odpowiedzi Musk opublikował serię tweetów, w których oskarżył prezydenta USA m.in. o znalezienie się na liście słynnego drapieżnika seksualnego Jeffreya Epsteina!

Musk kontra Sikorski rewanż

Najwyraźniej słowa Muska w tamtym czasie musiały poważnie zranić Sikorskiego i utkwiły mu w pamięci. Postanowił wykorzystać obecny konflikt i nie wahał się wbić potężnej igły w swojego niedawnego przeciwnika. Szef polskiego MSZ wrócił do wcześniej wspomnianego wpisu, w którym Musk nazwał go mało honorowym „małym człowiekiem” i odpowiedział na niego. – Widzisz, wielki człowieku, polityka jest trudniejsza niż myślałeś – napisał ironicznie.

Wpis szefa MSZ oburzył m.in. europosła PiS Bogdana Rzońcę. – Za 24 godziny podacie sobie ręce i zostanie wam ten wpis jak Himilsbachowi z angielskim. A potem zdziwienie, że Amerykanie odcinają nas od sztucznej inteligencji, skoro niektórzy mają problem ze zwykłą inteligencją – napisał. Wtórował mu znany YouTuber. – Ładna riposta, ale oprócz odgryzienia się i zaspokojenia ego, może przynieść więcej szkody niż pożytku. Musk to mocny gracz, który opanował już praktycznie niską orbitę okołoziemską. Podczas wyborów duża część dyskusji dotyczyła naszego bezpieczeństwa i potencjalnego konfliktu z Rosją. Gdyby do niego doszło, czy lepiej byłoby mieć Muska przeciwko czy po swojej stronie? Jeszcze nie słyszałem, żeby zaspokojone ego poprawiało łączność, ale Starlink na pewno tak. Nazwanie Trumpa rosyjskim agentem nie wyszło politykom platformy na dobre. Rozumiem, że nie można sobie pozwolić na swobodne obrażanie polskich polityków, ale minęło sporo czasu. Oczekiwałbym większej ostrożności od polskich dyplomatów. Bezpieczeństwo kraju zależy przede wszystkim od was i powinno być wyżej na liście priorytetów niż lajki na Twitterze… – napisał SA Wardęga.