NEWS
Ponad 5000 protestów, a PiS mówi: „Wszystko jest w porządku”

Prawo i Sprawiedliwość odrzuca żądanie ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich w 2025 r. Choć do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 5000 protestów, politycy PiS mówią wprost: „to marginalne” i oskarżają opozycję o podważanie legalności wyborów.
Ponad 5000 protestów, ale PiS niewzruszony
Sąd Najwyższy potwierdził we wtorek, że do godziny 10:00 wpłynęło 5100 protestów wyborczych. Najczęstszymi zarzutami były nieprawidłowości w liczeniu głosów, odwrotne przypisanie głosów kandydatom w drugiej turze oraz błędy w protokołach komisji obwodowych.
W odpowiedzi na protesty Sąd Najwyższy zarządził kontrolę kart do głosowania w 13 lokalach wyborczych – w efekcie częściowe ponowne przeliczenie głosów. Mimo to PiS nie widzi potrzeby szerokiej weryfikacji wyników.
„Ponowne przeliczenie głosów? Uważamy, że nie ma takiej potrzeby, ponieważ nieprawidłowości są marginalne i nie mają wpływu na wynik” – powiedział Krzysztof Szczucki (PiS) w programie „Gość poranka” w TVP Info.
Kaczyński: „Tusk nie umie przegrywać z godnością”
Lider PiS Jarosław Kaczyński również skomentował sprawę, oskarżając opozycję o kwestionowanie fundamentów państwa.
„Donald Tusk nie umie przegrywać z godnością. Wiedzą, że wygrał Karol Nawrocki, a mimo to próbują podważyć wynik” – powiedział Kaczyński. Na platformie X wiceszef klubu PiS Ryszard Terlecki również zaatakował: „Ponowne liczenie głosów? A kto ma dziś worki z kartami do głosowania? Widać, że chcą sfałszować wybory” – napisał.
Państwowa Komisja Wyborcza zatwierdziła już protokół z wyborów, ale dodała poprawkę zaproponowaną przez profesora Ryszarda Balickiego, która może okazać się kluczowa:
Doszło do incydentów, które mogły wpłynąć na wynik. Ocenę ich skutków Państwowa Komisja Wyborcza pozostawia Sądowi Najwyższemu” – czytamy w przyjętym dokumencie.
W głosowaniu nad przyjęciem sprawozdania 6 członków głosowało za, 1 przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
Szczucki: „PKW działa politycznie”
Krzysztof Szczucki zarzucił Państwowej Komisji Wyborczej, że nie jest już niezależną instytucją:
„Państwowa Komisja Wyborcza bardzo często działa politycznie. To efekt zmian z 2018 r., kiedy 7 z 9 członków wskazuje Sejm” – powiedział w TVP Info.
Poseł PiS przypomniał, że zmiany te były reakcją na „nieprawidłowości z wyborów samorządowych w 2014 r.”, które – jego zdaniem – wymagały systemowej korekty.
Orzeczenie Sądu Najwyższego będzie kluczowe. Nawet jeśli „zaskoczy PiS”
Szczucki zapowiedział, że PiS zastosuje się do orzeczenia Sądu Najwyższego – niezależnie od jego treści.
„Nawet jeśli okaże się ono zaskakujące dla PiS czy Karola Nawrockiego, to wyrok trzeba będzie uszanować” – zapewnił. Jednocześnie nie szczędził krytyki pod adresem Platformy Obywatelskiej i kampanii Rafała Trzaskowskiego: „Niektórzy nie potrafią pogodzić się z porażką. Powiedzieli, że Trzaskowski nie miał z kim przegrać – i przegrał” – podsumował.
Podłoże polityczne: protesty, Sąd Najwyższy i potencjalne trzęsienie ziemi
Eksperci nie wykluczają, że Sąd Najwyższy może zarządzić szersze liczenie głosów, jeśli uzna to za konieczne. Istnieje również możliwość uznania wyborów za nieważne w niektórych okręgach, co może doprowadzić do ponownego głosowania.
Wielu obserwatorów zauważa, że napięcia wokół wyników wyborów prezydenckich przypominają sytuację z 2020 r., ale tym razem protesty wyborcze są znacznie większe i lepiej udokumentowane.