Po urodzeniu ważyła tyle co kostka cukru. Malutka małpka przyszła na świat w gdańskim zoo

W gdańskim zoo panuje prawdziwy baby boom! Do młodych wielbłądów, manul i głuszców dołączyła tamaryna cesarska. Maluch ważył tyle, co kostka cukru, czyli około 50 gramów. To prawdziwa gratka dla miłośników zwierząt!

Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego narodzin. Ta para starała się o potomstwo od kilku lat, jak dotąd bez powodzenia, więc tym bardziej cieszymy się, że w końcu im się udało – mówi Emilia Salach, dyrektor Gdańskiego Zoo. – Tamaryny to bardzo wrażliwi rodzice. Noszą swoje młode od pierwszych dni – dodaje.

Tamaryna cesarska pochodzi z tropikalnych lasów Ameryki Południowej, głównie Peru, Brazylii i Boliwii. Gatunek ten charakteryzuje się niepowtarzalnym wyglądem, ma długą, białą „cesarską” brodę, która nadaje mu rozpoznawalny i niepowtarzalny wygląd.

Tamaryny cesarskie są bardzo towarzyskie i opiekuńcze. Po urodzeniu ojciec i inni członkowie grupy odgrywają kluczową rolę w opiece nad noworodkiem. Samica karmi młode, ale młode spędzają większość czasu na grzbiecie ojca lub innych członków grupy rodzinnej.

– Pomimo małej masy ciała młode tamaryny są dość rozwinięte po urodzeniu. Mają otwarte oczy, silne chwytne palce i natychmiast przywierają do futra rodzica – mówi Ada Mionskowska, opiekunka małpy. – Ciąża bliźniacza jest powszechna u tego gatunku, ale tym razem urodziło się jedno młode. Nie znamy jeszcze jego płci.

Młode tamaryny, wielbłądy i inne maluchy można zobaczyć w Gdańskim Zoo, które jest czynne codziennie przez cały rok. Od maja do końca września, w tygodniu, weekendy i święta, zoo jest czynne od 9:00 do 19:00 (ostatnie wejście godzinę przed zamknięciem zoo). Bilety można kupić w kasach przed wejściem do zoo, w automatach biletowych oraz online.