NEWS
Naprawdę zawrzało

Iga Świątek starła się z dziennikarzem po porażce z Sabalenką. Sceny na konferencji Roland Garros
Iga Świątek przegrała w półfinale Roland Garros z Aryną Sabalenką (6:7, 6:4, 0:6) i nie obroni tytułu w tym wielkoszlemowym turnieju. Po porażce spotkała się z dziennikarzami na konferencji prasowej i w pewnym momencie zawrzało. Jeden z polskich reporterów rozzłościł ją swoim pytaniem. Świątek zareagowała mocno.
Po serii 26 wygranych meczów na Roland Garros z rzędu, Iga Świątek poniosła w Paryżu porażkę. W półfinale Aryna Sabalenka potwierdziła, że jest obecnie najlepszą tenisistką świata, szczególnie rozbijając Polkę w decydującym secie aż 6:0. Właśnie ten wynik tak trudno zrozumieć i wyjaśnić, bo przecież to Świątek doprowadziła do trzeciego seta, wygrywając po dobrej grze drugą partię 6:4. Wydawało się, że złapała dobry rytm, ale nagle jej gra kompletnie się posypała. Po bolesnej porażce polska tenisistka miała chwilę na dojście do siebie, a następnie wzięła udział w konferencji prasowej, podczas której temat załamania jej gry był jednym z dominujących. Jeden z dziennikarzy poruszył go jednak wyjątkowo niefortunnie.
Iga Świątek nie wytrzymała podczas meczu z Sabalenką. Aż zaczęła kłócić się z sędzią
Iga Świątek kontra dziennikarz po porażce z Sabalenką w półfinale Roland Garros
– Gdybyś przegrała pierwszego seta gładko, a potem się – tak jak w meczu z Kaszką – podniosła… Czy, no nie wiem, znaczy też się zastanawiamy nad tym, że ten trzeci set uciekł ci tak błyskawicznie, że… Czy już się zastanawiałaś, dlaczego tak się akurat ułożyło? Czy to jest kwestia rywalki, czy to jest kwestia twoja? – zwrócił się do Świątek dziennikarz.
– No ale jak to, co to jest za pytanie? – odpowiedziała wyraźnie zmieszana tenisistka.