NEWS
Katastrofa kolejowa w Rosji, liczne ofiary! Wysadzony wiadukt?

Poważna katastrofa kolejowa w Rosji, już pojawiają się spekulacje o sabotażu! Tragedia wydarzyła się w sobotę 31 maja późnym wieczorem, pierwsze raporty napłynęły nocą. Wiadukt zawalił się w pociągu jadącym przez obwód briański graniczący z Ukrainą. Możliwe, że został wysadzony celowo. Zginęło co najmniej 7 osób, a 30 zostało rannych. Wśród rannych były dzieci.
Katastrofa kolejowa w Rosji pozostawia co najmniej 7 ofiar śmiertelnych, 30 rannych
Katastrofa kolejowa w Rosji! Zdjęcia i filmy pokazujące skalę tragedii pojawiają się w mediach społecznościowych. Wypadek miał miejsce w sobotę 31 maja późnym wieczorem, pierwsze doniesienia pojawiły się w nocy. Wiadukt zawalił się w pociągu jadącym przez rosyjski obwód briański graniczący z Ukrainą. Być może został celowo wysadzony w powietrze. Pociąg pasażerski z Moskwy do miasta Klimov w obwodzie biełgorodzkim wykoleił się, wagony wypadły z torów. Co najmniej 7 osób zginęło, a 30 zostało rannych. Wśród rannych były dzieci. „Zawalenie się wiaduktu na tory kolejowe spowodowało śmierć 7 osób. 30 rannych osób, w tym dwoje dzieci, zostało przewiezionych do ośrodków medycznych w obwodzie briańskim. Dwie ranne osoby, w tym dziecko, są w ciężkim stanie. Ofiarom udzielana jest wszelka niezbędna pomoc” – napisał gubernator obwodu briańskiego Aleksandr Bogomaz na Telegramie.
Wiadukt kolejowy zawalił się na pociąg. Pierwsze plotki o sabotażu
Co było przyczyną katastrofy kolejowej w Rosji? Czy możliwe jest, że wiadukt zawalił się sam, a na pociąg pełen ludzi? Teoretycznie jest to możliwe, ale pojawiły się już doniesienia o możliwym sabotażu, prawdopodobnie związanym z wojną na Ukrainie. Koleje Rosyjskie poinformowały, że wiadukt klejowy zawalił się na pociąg w rosyjskim obwodzie briańskim „w wyniku nielegalnej ingerencji w działalność transportową”. Według niektórych źródeł część wiaduktu została wysadzona w powietrze. „Most został wysadzony w powietrze, gdy przejeżdżał pod nim pociąg Klimowo-Moskwa z 388 pasażerami” – powiedział w niedzielę p.o. gubernatora obwodu briańskiego Aleksandr Bogomaz, cytowany przez Reuters. Jak przypomina Associated Press, Ukraina była w przeszłości oskarżana o podobne incydenty w Rosji. Władze w Kijowie nie odpowiedziały jeszcze na te plotki. Akcja ratunkowa jest w toku.
Prawie jednocześnie zawalił się kolejny rosyjski wiadukt, a lokomotywa spadła na ziemię.
Tymczasem coraz bardziej prawdopodobne staje się sabotaż. Okazuje się, że bardzo podobny incydent miał miejsce w Rosji niemal jednocześnie. Również w nocy z soboty na niedzielę zawalił się most kolejowy w obwodzie kurskim w Rosji – akurat gdy przejeżdżała po nim lokomotywa, jak donosi agencja AFP, powołując się na lokalne władze. Dwóch maszynistów zostało rannych i przewiezionych do szpitala. Jak donosił pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksandr Khinshtein, lokomotywa „spadła na autostradę biegnącą pod mostem” i „zapaliła się”.