NEWS
Jesteście moją najważniejszą inspiracją dzisiaj.” Karol Nawrocki w specjalnym liście do Czytelników “Super Expressu”

Czas przekuć pierwsze koncepcje w rzeczywistość, aby moja prezydentura była autentyczną służbą, a nie tylko formalnym stanowiskiem. Przyjąłem to zobowiązanie wobec Polski i wyborców. Dołożę wszelkich starań, aby je wypełnić – deklaruje w „Super Expressie” prezydent-elekt Karol Nawrocki, zwycięzca drugiej tury wyborów z kandydatem KO Rafałem Trzaskowskim.
Poznaliśmy następcę Dudy
Tegoroczna kampania prezydencka przyniosła wiele zwrotów akcji. Po ogłoszeniu pierwszych wyników sondażu zwycięstwo ogłosił początkowo kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. Jednak to nie on zasiądzie w Pałacu Prezydenckim. Jak pokazał późny sondaż po drugiej turze, ostatecznie wygrał Karol Nawrocki. Kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość uzyskał łącznie 50,7 proc. poparcia, pokonując rywala o prawie 370 tysięcy głosów.
W specjalnym liście do czytelników „Super Expressu” prezydent-elekt wspomina burzliwy okres minionej kampanii i zauważa, że rozpoczyna w ten sposób „nowy etap służby Polsce”.
Szanowni Państwo
W ostatnich miesiącach moje życie nabrało intensywnego tempa – mogliście to obserwować niemal każdego dnia za pośrednictwem mediów. Zakończona właśnie kampania była nie tylko wielką próbą charakteru, ale także próbą zaufania społecznego. Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach – szczególnie tym, którzy zaufali mi. Dzięki Wam mogę dziś powiedzieć: zaczynam nowy etap służby Polsce.
To był czas wielkiego wysiłku, ale nie był on dla mnie obcy ani ponad moje możliwości. Przez lata nauczyłem się wytrwałości w sporcie i odpowiedzialności w pracy zawodowej, kierując instytucją, której misją była dbałość o pamięć narodową. To właśnie te doświadczenia pozwoliły mi znieść zmęczenie i presję – i przejechać niemal całą Polskę, spotykając się z setkami tysięcy ludzi. To Wy – zwykli obywatele tacy jak ja – jesteście dziś dla mnie najważniejszą inspiracją.
Ale wybory to nie koniec, ale początek. Teraz stoi przed nami odpowiedzialne zadanie: zbudowanie zespołu kompetentnych ludzi oddanych państwu, którzy będą pracować ze mną w Kancelarii Prezydenta na rzecz silnej, bezpiecznej i sprawiedliwej Polski. Nadszedł czas, aby nadać pierwszym pomysłom realny kształt – aby prezydentura, którą teraz rozpoczynam, była prawdziwą służbą, a nie tylko sprawowanym urzędem. Podjąłem to zobowiązanie – wobec Polski i wyborców – i zrobię wszystko, aby mu sprostać.