Zabójstwo Mai z Mławy. Bartosz G. nie wróci do Polski?! Padła ważna data

Brutalne zabójstwo 16-letniej Mai w Mławie wstrząsnęło Polską. Głównym podejrzanym jest Bartosz G., starszy przyjaciel ofiary, z którym w przeszłości łączyło ją coś więcej. Po jego aresztowaniu w Grecji jego obrońcy walczą o to, by nie dopuścić do jego ekstradycji do Polski. W zeszłym tygodniu pisaliśmy o złożeniu apelacji od decyzji o ekstradycji. Wiadomo, kiedy zostanie rozpatrzona.

Morderstwo 16-letniej Mai z Mławy. Obrońca Bartosza G. wnosi apelację

Obrona Bartosza G. nie odpuszcza. W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że wniesiono apelację od decyzji greckiego sądu o ekstradycji 17-latki do Polski.

Postępowanie związane z wykonaniem Europejskiego Nakazu Aresztowania jest w toku. Mamy potwierdzone informacje, że obrona złożyła apelację od decyzji sądu pierwszej instancji i jest ona obecnie rozpatrywana przez sąd grecki – powiedział w czwartek (5 czerwca) „Super Expressowi” prokurator Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku.

Prokuratura otrzymała informację od strony greckiej, że podejrzany został przeniesiony z oddziału intensywnej terapii na inny oddział tego szpitala ze względu na poprawę jego stanu zdrowia – poinformował rzecznik.

Kiedy grecki sąd rozpatrzy apelację?

Jak podaje PAP, apelacja ma zostać rozpatrzona na przełomie czerwca i lipca. Bartoszowi G. postawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu od 15 do 30 lat więzienia, ponieważ jako nieletni nie może zostać skazany na dożywocie.

Greckie media o przestępczości

Greckie media, powołując się na dokumenty związane z ENA, donosiły o brutalnym przebiegu zbrodni. Według tych doniesień Bartosz G. rzekomo zaciągnął Maję do warsztatu stolarskiego i wielokrotnie uderzał ją siekierą lub młotkiem, a następnie oblewał jej ciało substancją chemiczną. Prokuratura nie komentuje tych doniesień w interesie śledztwa.

Autopsja Mai wykazała rozległe obrażenia głowy. Pobrano liczne próbki do dalszych badań, w tym biologicznych. Prokuratura nadal czeka na pełną opinię biegłego.