NEWS
14-letnia dziewczyna zginęła w pożarze bloku w Rzeszowie! Wiele osób zostało rannych [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]

14-letnia dziewczyna zginęła w pożarze, który wybuchł w mieszkaniu na 4. piętrze bloku przy ul. Popiełuszki w Rzeszowie. Płomienie pojawiły się w środę 18 czerwca, około godziny 20:40. Część mieszkańców budynku została ewakuowana przez strażaków i policjantów, a 69-letni mężczyzna został wyprowadzony z płonącego mieszkania i przewieziony do szpitala. W pożarze rannych zostało łącznie osiem osób.
Rzeszów. 14-letnia dziewczynka ginie w pożarze bloku
Aktualizacja 10.01
W czwartek 19 czerwca odbyła się konferencja prasowa podsumowująca akcję ratunkową przeprowadzoną w bloku przy ul. Popiełuszki. Z budynku ewakuowano łącznie 250 osób, z czego 33 wymagały pomocy; 12 rannych trafiło pod opiekę zespołów pogotowia ratunkowego.
Strażacy na miejscu zastali mieszkanie całkowicie objęte płomieniami. Języki ognia wychodziły poza obrys mieszkania. Klatka schodowa była praktycznie całkowicie wypełniona dymem. W tym samym czasie strażacy podjęli działania gaśnicze i ewakuacyjne, wchodząc na klatkę schodową i wyprowadzając mieszkańców na zewnątrz – powiedział st. bryg. Grzegorz Wójcicki, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie, cytowany przez Wirtualną Polskę.
Wcześniej pisaliśmy:
14-letnia dziewczyna zginęła w pożarze w Rzeszowie – poinformowała w czwartek 19 czerwca lokalna policja. Do zdarzenia doszło dzień wcześniej, kiedy służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o godzinie 20:40 o pożarze mieszkania na 4. piętrze bloku przy ul. Popiełuszki. Część mieszkańców budynku ewakuowali strażacy i policjanci, którzy dotarli również do objętego płomieniami mieszkania.
– Policjanci i strażacy wyciągnęli z płonącego mieszkania rannego 69-letniego mężczyznę, który został przewieziony do szpitala. Łącznie 8 osób wymagało pomocy medycznej. Niestety, mimo pomocy udzielonej na miejscu, życia 14-latki nie udało się uratować – informuje Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.
Policja skupiła swoje działania głównie na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia przed osobami postronnymi, ewakuacji mieszkańców i oczyszczeniu dróg dojazdowych, aby pojazdy ratownicze mogły tam swobodnie dojechać. Akcja ratunkowa trwała całą noc ze środy na czwartek, ponieważ mieszkańcy nie mogli w tym czasie wrócić do swoich domów.
Jakie były przyczyny pożaru?
19 czerwca rozpocznie pracę zespół śledczy. Policjanci pod nadzorem prokuratora i z udziałem eksperta od pożarnictwa przeprowadzą oględziny i zabezpieczą ślady niezbędne do ustalenia przyczyn pożaru.
W szczytowym momencie akcji 11 zastępów straży pożarnej gasiło pożar, ale udało się go opanować około godziny 22:00. Strażacy poinformowali w środę 18 czerwca, że „wśród rannych były dzieci”.